Diptyque – Feu de bois, Volutes
Paczka z perfumerii dotarła, a w niej same łakocie! M.in. moje ulubione ręcznie robione francuskie świece zapachowe Diptyque, które nie maja sobie równych! Wytwarzane od 60 lat z naturalnego wosku i olejków eterycznych. Po pierwsze – pachną nieziemsko i subtelnie, nie przyprawiają o ból głowy tak jak tanie parafinowe, syntetyczne świeczki, po drugie – wyglądają jak małe dzieła sztuki i przepięknie prezentują się na półkach dzięki swojej prostej szklanej formie i klasycznej etykiecie z charakterystyczną czcionką. Kiedy świece już się wypalą nie wyrzucam opakowań. Czyszczę i używam jako pojemniki na pędzle do makijażu, trzymam w nich nawet biżuterię. Choć cena jest zabójcza, nie mogę się opanować przed ich kupnem. Warte grzechu!