YSL shocking mascara
Tusz do rzęs YSL. Shocking. Mocno czarny. Bardzo gęsty. Pachnący. Dziewczyny, które lubią mocno wytuszowane rzęsy powinny go wypróbować – będą zadowolone :)
Zobacz post
Avene Cicalfate na ratunek
Avene Cicalfate – dla mnie to coś więcej niż krem. Niezbędnik w mojej kosmetyczce! Koi, łagodzi, nawilża i regeneruje. Jest antybakteryjny. Sprawdza się we wszystkim: sucha ściągnięta skóra, podrażnienia po zabiegach dermatologicznych, drobne ranki, poparzenia, skaleczenia, wysypka alergiczna, popękane usta. Wszystko goi się błyskawicznie! Mój cudotwórca:) Używam go od bardzo dawna najczęściej w celu uspokojenia skóry po zabiegach kosmetycznych lub gdy potrzebuję mocniejszego nawilżenia…
Zobacz post
New in: Diptyque
Diptyque – Feu de bois, Volutes Paczka z perfumerii dotarła, a w niej same łakocie! M.in. moje ulubione ręcznie robione francuskie świece zapachowe Diptyque, które nie maja sobie równych! Wytwarzane od 60 lat z naturalnego wosku i olejków eterycznych. Po pierwsze – pachną nieziemsko i subtelnie, nie przyprawiają o ból głowy tak jak tanie parafinowe, syntetyczne świeczki, po drugie –…
Zobacz post
Estee Lauder Double Wear – mój makijażowy faworyt
Ups…! Rozbiłam butelkę z moim ulubionym podkładem :( Estee Lauder Double Wear w odcieniu 37 Tawny. Wspaniały. Spełniał wszystkie moje zachcianki: idealne krycie, mat, brak smug, wielogodzinna trwałość… a przez nieuwagę wypadł mi z rąk prosto na betonową płytę ;(
Zobacz post