Seriale pożerają ogromną ilość czasu więc często bronię się przed nimi (nawet tymi najczęściej polecanymi). Potrafią ciągnąć się godzinami i wciągają w swoje historie tak bardzo, że na każdy kolejny odcinek czekam się z niecierpliwością. Mimo to, czasem daję się wciągnąć… Też tak macie?
Jaki serial aktualnie oglądacie? Piszcie w komentarzach!
A ja polecam trzy ulubione, które ostatnio oglądałam lecz to na pewno nie koniec bo moja lista seriali do polecenia jest dłuższa! Już teraz szykujcie się na drugą i trzecią część :) A może dzisiaj skusicie się na jeden odcinek? Dobry wybór na deszczowe popołudnie.
1. The Knick
“Początek XX wieku, Szpital Knickerbocker. Zespół młodych lekarzy wprowadza pionierskie metody, w czasach kiedy nie było antybiotyków a umieralność pacjentów była zatrważająco wysoka. Dr John Thackery wprowadza własne, pionierskie rozwiązania medyczne, jednocześnie zmagając się z uzależnieniem od kokainy.”
Wybitny serial, który pokazuje jak wyglądała medycyna 100 lat temu. Z pewnością nie dla każdego. Rewelacyjna muzyka, scenografia, i fenomenalny Clive Owen z obłędem w oku. Z ogromną nadzieją czekam na 3 sezon. Jak dla mnie ten serial to arcydzieło.
2. Manhattan.
“Grupa naukowców, pod przewodnictwem profesora Roberta Oppenheimera, przeprowadza badania mające na celu pomóc w stworzeniu pierwszej bomby atomowej. “
Po pilocie miałam mieszane uczucia ale po kilku pierwszych odcinkach nie żałuję. Jest w nim i trochę humoru, i trochę dramatu. Ciekawa tematyka, dialogi i dobrze odzwierciedlone czasy. Warto dać mu szansę.
Lucifer
“Nieszczęśliwy i znudzony swoim bytem Lucyfer Morningstar porzuca funkcję Władcy Piekieł i udaje się do Los Angeles, gdzie zostaje właścicielem luksusowego klubu nocnego.”
Obejrzałam dopiero 3 odcinki ale zapowiada się nieźle. Serial zupełnie w innym stylu niż te powyżej. Lekki, zabawny, postać Lucyfera jest świetna.
Właściwie za serialami nie przepadam, ale Marvel’s Agents of S.H.I.E.L.D oglądam namiętnie :D
Ja żadnych z tych akurat nie oglądam. Mam na seriale strasznie mało czasu i zazwyczaj opuszczam je po góra trzech odcinkach.
Ja oglądam jedynie dwa seriale: “Gra o Tron” i “House of Cards”. Grę o Tron dopiero zaczęłam, i mimo iż mi się podoba, zrobię sobie przerwę żeby najpierw sięgnąć po książkę. Jakiś czas temu miałam kompletnego bzika na punkcie “Dr. House”, szkoda, że już się skończył. Uwielbiałam ten serial i zarywałam dla niego noce :D.
Zaciekawiłaś mnie tym the knick! Zapowiada się rewelacja
Popatrzyłabym chętnie na Lucifera:)
Ale jaja nie znam nic :( ale telewizor w domu mam :P
Mr. Robot ;)
Autor
Muszę się wkręcić, dużo zachwytów o nim słyszałam :)
Ja zdecydowanie mało oglądam seriali, chyba, że lecą akurat w telewizji ;-) Z podanych przez Ciebie nie znam nic :]
Staram się unikać seriali. Serio! Są strasznym pożeraczem czasu :) Wolę książki. W ogóle nie przepadam za oglądaniem, za bardzo się angażuję i po każdym seansie czuję się wykończona psychicznie.
Też uwielbiałam Dextera… szkoda tylko, że zakończenie pozostawiło lekki niesmak :(
The Knick! <3 Wiesz, że potwierdzili 3 sezon :o :D
Kiedyś namiętnie ogladałam Lost. A w tej chwili nie oglądam żadnego serialu.
Czemu nie :D
Jutro wolny czas… pewnie coś oglądnę :)