Vichy Capital Soleil vs LRP Anthelios XL
Na chwilę obecną to moje dwa ulubione filtry o świetnych składach i konsystencjach.
La Roche Posay Anthelios XL z formułą ultralekką.
+ lekko barwiony o wodnistej konsystencji
+ świetnie się rozprowadza,
+ u mnie nie wchłania się do matu, pozostawia delikatnie rozświetlająca warstwę co mi bardzo odpowiada
+ nie zostawia smug
+ nie lepi się,
+ nie bieli skóry
– cena
Vichy Capital Soleil (matujący)
+ od dłuższego czasu był to mój filtr numer 1 (zużyłam ok 6-7 opakowań)
+ wchłania się idealnie, do matu
+ nie lepi się
+ rewelacyjny pod makijaż
– nieco szczypie przy aplikacji
– jest trochę tępy i szybko się wchłania przez co trzeba uważać aby nie zostawiał smug
– nie nadaje się solo – trochę bieli
Vichy Capital Soleil (aksamitny)
– latem za bardzo bardzo rozświetlający, wrócę do niego zimą
– w przeciwieństwie do matowej wersji ciężko się wchłania i pozostawia zbyt tłustą warstwę
– szczypie podrażnioną po peelingu skórę
– nie nadaje się pod makijaż
La Roche Posay Anthelios XL vs Vichy Capital Soleil (aksamitny)