In my bag

img_3685

img_3698

img_3694  1. telefon 2. mały portfelik 3. puder regulujący 4. krople do oczu 5. okulary 6. krem do rąk 7. klucze

Ostatnio kupiłam torebkę ‘kuferek’ aby nosić w niej wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy podczas dnia. Ta torebka jest z Zary i przypomina mi Cahier Prady, która jest świetna lecz jej cena już nie. Ta z Zary dostępna jest w kilku kolorach (oczywiście ja zdecydowałam się na czarną ze złotymi elementami). Jest mała ale zaskakująco przestronna i dobrze zorganizowana. Myślę, że będę z niej miała mnóstwo użytku, zwłaszcza gdy przyjdzie wiosna.

Mogę wyjść z domu bez portfela, bez makijażu ale nie poruszam się nigdzie bez telefonu. Jeszcze do niedawna miałam starego iphona, który musiał być ciągle podpięty do powerbanku i to był konieczny gadżet, który mi strasznie ciążył i przeszkadzał. W nowym telefonie bateria nie rozładowuje się tak często więc już nie muszę wychodzić z przenośnym zasilaniem. Przestałam też używać tradycyjnego kalendarza i notatnika. Wszystko mam pod ręką bo zapisane jest w telefonie i od razu zsynchronizowane z danymi na komputerze.

Mały portfelik, który mieści potrzebne dokumenty, karty i trochę drobnych.

Ulubiony puder mineralny Clare Blanc do poprawek makijażu w ciągu dnia. Rano używam wersji sypkiej, którą opisałam tutaj.

Klusze do mieszkania, do których podpięty jest słodki brelok z H&M w kształcie ananasa.

Krople do oczu w wygodnej formie jednorazowych zamykanych ampułek, które zawsze muszę mieć przy sobie. Dużo czasu spędzam przed komputerem więc problem zmęczonych i suchych oczu jest mi bardzo bliski. Najlepiej sprawdzają się u mnie krople Isomar na bazie wody morskiej z zawartością kwasu hialuronowego. Ten cudowny składnik jest moim kosmetycznym ulubieńcem i bardzo cenię sobie kosmetyki z jego składem, o czym wspominałam już wielokrotnie (chociażby tutaj).

Okulary mam ze sobą zawsze i zakładam je nie tylko w tedy gdy świeci słońce. Dopełniają każdą, nawet najzwyklejszą i nudną stylizację, ukrywają zmęczenie i zapobiegają mrużeniu oczu przez co powstaje mniej zmarszczek mimicznych.

Krem do rąk w sezonie jesienno-zimowym jest w każdej mojej torebce. Mam kilka małych tubek w ładnych metalowych opakowaniach. Najbardziej lubię Aesop, Loccitane, a ostatnio widziałam, że nawet  Stradivarius i & Other Stories mają takie w swojej ofercie!

Follow:

Komentarzy: 6

  1. Kasia
    26/11/2016 / 19:11

    Najlepsza torebka. W super stylu !

  2. Lila
    09/01/2017 / 17:57

    Bardzo lubię kosmetyki Clare Blanc ;) mają naprawdę świetne pudry, ale podkłady również!

  3. zhangtiantian
    06/04/2017 / 04:40

    To participate a formal party you always need a good dress. For me, I love wearing a lace black dress. It makes me look sexy and it’s comfortable.

Skomentuj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Kontynuacja przeglądania strony oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookie. więcej info

W BiteDelite znajdziesz przepisy na pyszne ciasteczka, które spodobały się naszej stronie tak bardzo, że zaczęła również z nich korzystać. Tak na prawdę zawsze korzystała z ciasteczek, ale teraz muszę Cię dodatkowo o tym informować. Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij


Looking for Something?